
źródło zdjęcia: Miasto Wrocław
Jak zacząć pisać? Kilka rad dla początkujących pisarzy
Jak napisać dobrą powieść? To pytanie, które zadał sobie pewnie każdy debiutant. Przedstawiamy kilka rad dla początkujących pisarzy, udzielonych przez doświadczonych ludzi pióra.
Choć różni ich styl, język i obierana tematyka, to pisarze zazwyczaj borykają się z podobnymi problemami warsztatowymi: blokadą twórczą, lenistwem, niemożnością znalezienia własnego języka lub pasjonującej historii, która porwie czytelników. Truman Capote otwarcie przyznawał się do problemów z rozpoczęciem pracy, owym momentem startu, który określał mianem „transportu na wyrzutnię”, bo potem — już w trakcie pisania — zazwyczaj pisanie szło już z górki. Tylko jak tu zacząć? Rady pisarzy i pisarek różnią się od siebie, ale na szczęście można je sprowadzić do kilku charakterystycznych, regularnie powtarzających się zaleceń. Przede wszystkim: nie bój się i pisz! Jak powiedział Woody Allen, 50% pisania to umieszczenie pierwszych słów na czystej kartce papieru. Podobnej rady udzieliła zresztą Agata Christie: Najpierw powinno się opanować warsztat, dopiero później można go wzbogacać własnymi twórczymi pomysłami. Zawsze jednak należy się poddać dyscyplinie formy. Tylko ćwiczenie pozwoli Ci okiełznać język i wypracować autorski styl. Doświadczeni literaci często podkreślają też wartość czytania powieści innych autorów, robienia przerw od pracy i bezlitosnej redakcji własnych tekstów (jak mawiał Orwell, Jeśli możesz wyciąć jakieś słowo — zrób to).
Gotowi na przyspieszony kurs pisania? Jeśli tak, to do dzieła! Oto garść wskazówek od najlepszych, jak nie dać się kryzysowi twórczemu i ukończyć powieść.

Stephen King, fot. Wikipedia Commons
Magia jest w Tobie — Stephen King
Jeden z najpopularniejszych autorów świata podzielił się swoimi refleksjami na temat pisania w książce „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika”. Ta pozycja to zarówno autobiografia, jak i zbiór cennych wskazówek oraz miejsce, w którym bestsellerowy autor dzieli się listą książek, z którymi warto zapoznać się przed rozpoczęciem przygody z pisaniem. Co radzi King? Po pierwsze: czytaj. Czytanie to pisanie! Jeśli nie spędzisz w życiu wystarczająco dużo czasu na lekturze, będzie brakować Ci narzędzi do samodzielnej pracy. Najgorsze, co można zrobić, to rezygnacja z lektury. Taką samą radę udzielił niegdyś William Faulkner. Autor „Absalomie, Absalomie…” powtarzał, że każda książka (nawet pozornie niewartościowe czytadło) zasługuje na uwagę i może skłonić do niespodziewanych refleksji. Inspiracja czai się wszędzie.
Pamiętaj też, że w pierwszej kolejności piszesz dla siebie, a dopiero potem dla czytelników. Nie próbuj nikogo uszczęśliwiać! Autor „Misery” podkreśla także wagę pierwszego zdania, które powinno być wyraziste i zapraszające czytelnika do dalszej lektury. Zniechęca też do używania „bezpiecznej” strony biernej, przysłówków i nadmiernego przejmowania się gramatyką. Zdaniem Kinga, należy wyznaczyć sobie deadline i nie pisać pierwszego szkicu książki dłużej niż 3 miesiące. Po skończeniu powieści warto też zrobić sobie sześciotygodniową przerwę i po tym czasie spojrzeć na szkic świeżym okiem. Z kolei w trakcie samego pisania należy wyeliminować wszystkie rozpraszacze uwagi: telewizor, gry komputerowe, telefon… Niektóre z jego rad mogą budzić sprzeciw: pisarz zachęca m.in. do wykreślenia z tekstu wszystkich ulubionych fragmentów (traktowanych na równi z fragmentami najnudniejszymi). Apeluje też o trzymanie się własnego stylu i brak wstydu, bo naśladownictwo — nawet pozornie prostego — stylu innego pisarza jest z góry skazane na porażkę. W większości przypadków u podstaw złego pisania leży strach — pisze, dodając na koniec: przygotuj się na więcej krytyki niż myślisz, że jesteś w stanie znieść. Bo pisanie to przecież nie same laury.
Można edytować zły tekst, ale nie można edytować pustej strony.
Jodi Picoult

Neil Gaiman, fot. Wikipedia Commons
Skończ to, co piszesz — Neil Gaiman
Kilka rad od autora „Nigdziebądź” na pierwszy rzut oka mogą wydawać się dość oczywiste. Zdaniem Gaimana przede wszystkim należy pisać i robić to najlepiej, jak się umie, z dystansem podchodząc do poprawek i sugestii innych (bo nie wszystko da się poprawić, a pogoń za ideałem jest z góry skazana na porażkę). Podobnie jak King, Gaiman zauważa, że pisanie to proces polegający na metodycznym, cierpliwym układaniu słowa po słowie. On także zachęca do odłożenia tekstu i próbę spojrzenia na niego po jakimś czasie świeżym okiem. Śmiej się z własnych żartów!, dodaje na koniec.
Nie ględź — Kurt Vonnegut
Podstawową radą Kurta Vonneguta jest znalezienie tematu, który Cię poruszy, i przedstawienie go w swoim naturalnym stylu. Autor „Rzeźni numer 5″ stawia na prostotę języka i powstrzymanie się od zbędnego „ględzenia”. Bierze się to z troski o czytelnika, dla którego należy „mieć litość” — to znaczy rozumieć, ze będzie on musiał przedrzeć się przez tekst i go zrozumieć, dlatego lepiej unikać trudnego, zawiłego stylu. Pisarze nie mogą się też bać redakcji i korekt — bądźcie dla swoich tekstów bezlitośni!
Kiedy piszemy – mówię tu o wszelkim rodzaju pisarstwa – potrafimy wyczuć, czy zbliżamy się do ‘tego czegoś’, czy nie. (…) Naiwnością jest sądzić, że pisanie to prosty, dwuetapowy proces: najpierw decydujemy, co chcemy przekazać, a następnie to przekazujemy. Wprost przeciwnie: chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że piszemy, ponieważ nie wiemy, co chcemy przekazać. Pisanie ujawnia nam, co właściwie mieliśmy do przekazania, a w zasadzie niekiedy to coś konstruuje.
J. M. Coetzee
Co jeszcze? Kilka rad od cenionych pisarzy
Don’t listen to anyone. Not us, either. It’s fatal.
Max Sebald
33 wskazówki, które zainspirują Cię do pisania – grafika zaprojektowana przez Johna Kremera
Przeczytaj przewodnik po księgarniach kameralnych w Krakowie
Zobacz także kilka rad:
Max Sebald’s Writing Tips
Ten rules for writing fiction The Guardian
Poradnik autora: jak pisać